Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Poradniki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Poradniki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, lutego 09, 2014

Czy tunele się zrastają? Najczęściej zadawane pytania na temat zrostu rozciągniętych płatków uszu

Jeszcze nie spotkałam osoby, która pytając o rozciąganie uszu nie zadałaby pytania 'Czy tunele się zrastają?'. Jedni mówią, że tak, drudzy, że nie. Ja postaram się choć trochę rozjaśnić ten temat. 
Wydaje mi się, że są dwa najważniejsze czynniki, które wpływają na zrost rozciągniętych płatków. 
Pierwszym z nich jest rozmiar. Głównie to od niego zależy, czy ucho wróci do rozmiaru wyjściowego. 

Na ten temat jest wiele opinii. Powszechnie mówi się, że granica, której nie możesz przekroczyć to 8/10mm, jeśli chcesz, aby Twoje ucho wróciło do normalnego rozmiaru. Ja uważam, że nie należy kierować się tą zasadą, ponieważ dla każdego człowieka owa granica jest inna! Każde ciało jest inne. To sprawa bardzo indywidualna. U niektórych ludzi 12mm zrośnie się bez problemu a u innych problem się pojawi. 
Drugim bardzo ważnym czynnikiem jest higiena oraz pielęgnacja. Myślę, że nie muszę o tym się rozpisywać, ponieważ jest to oczywiste, że kanał przekłucia trzeba myć, masować oraz nawilżać. 

O rozciągane ucho trzeba dbać tak samo jak o 'gotowy' tunel. Napisałam o tym osobny poradnik. Przeczytać można tutaj  KLIK.
Najlepsza rada dla ludzi, którzy zadają pytanie 'Czy tunele się zrastają?' to głębokie przemyślenie całej sytuacji, przed podjęciem decyzji o rozciąganiu uszu. 

Pomyśl o rozciąganiu ucha w taki sam sposób, jak o tatuażu a nie piercingu. Piercing ciała może zrosnąć się szybko i stać się nawet niewidoczny. Tatuaż jednak zostanie z Tobą do końca życia- chyba, że usuniesz go operacyjnie. To samo jest w przypadku rozciągania. Często tylko zabieg może 'naprawić' rozciągnięte płatki i kiedy już się na niego zdecydujesz nie będziesz mógł ponownie ozdobić swoich uszu, ponieważ profesjonalny piercer nie przekłuje uszkodzonej tkanki. 


Nie zniechęcaj się tym, ale zastanów się, zanim rozciągniesz płatki uszu. 
Nie rozciągaj uszu tylko dlatego, że jest to modne, ponieważ moda z biegiem czasu się zmienia! 




piątek, lutego 07, 2014

Czy to jest infekcja? Jak mogę to wyleczyć? Objawy i porady dotyczące infekcji

Prawdopodobnie będziesz wiedzieć, kiedy w Twój rozciągnięty płatek ucha wedrze się infekcja.
Kiedy obserwując swoje ucho zauważysz coś niezwykłego, czego dotąd nie było tzn. zaczerwienienie, obrzęk płatków uszu, duża ilość wydzieliny, uciążliwy świąd oraz pieczenie - to więcej niż prawdopodobne, że w Twój kanał przekłucia wdała się infekcja.
Zakażenie Twoich płatków uszu musi być traktowane jak każda inna infekcja, gdyż może to spowodować poważne problemy.
No i co teraz?
Pierwszą rzeczą, którą możesz zrobić, to zmiana biżuterii na szklaną lub ze stali. Pomoże to uwolnić Twoje ucho od podrażnień. Jeśli infekcja wystąpiła podczas rozciągania ucha, możesz zmniejszyć rozmiar o 1/2mm. Myślę, że oczywistą rzeczą jest szczególna higiena i pielęgnacja, gdyż zaniedbanie mogło być przyczyną zakażenia.
Jeżeli infekcja ustąpi sama, to masz dużo szczęścia. Zepnij więc pośladki i poświęcaj więcej czasu na pielęgnację i higienę.
A co, jeśli to nic nie dało?
Jeżeli czujesz, że z Twoim uchem jest coraz gorzej, musisz udać się do lekarza! Ważne jest, żeby infekcją zaopiekował się lekarz, zanim zamieni się to w coś gorszego.

Oczywiście każde ciało jest inne i inaczej reaguje na pewne rzeczy. Ja proponuję udać się do lekarza, kiedy zauważymy już początkowe objawy infekcji. Jeżeli ktoś jest bardzo oporny na 'medyczne' sprawy może zasięgnąć wyżej opisanych porad, jednak nie gwarantuje to sukcesu i nie biorę na siebie żadnej odpowiedzialności :]

Mam nadzieję, że nikt nie będzie musiał korzystać z tego poradnika i pamiętajmy, że zależy to przede wszystkim od nas, czy nasze płatki są prawidłowo zagojone i 'funkcjonują' jak należy :)


piątek, stycznia 31, 2014

Mroźny wróg tuneli... Czyli jak dbać o tunele zimą?

Jest taka pora roku, która bardzo niekorzystnie wpływa na nasze rozciągnięte uszy. Zarówno na te większe 'dziury', jak i na mniejsze. Mowa tutaj oczywiście o zimie.
Każdy, kto posiada tunele co zimę zmaga się z tym samym problemem. Mam tutaj na myśli marznięcie uszu. Jest to bardzo nieprzyjemne uczucie i czasami nawet bolesne.

Do czego może doprowadzić zlekceważenie problemu, jakim jest marznięcie uszu?
Jeśli zimą nasze uszy marzną nie powinniśmy tego lekceważyć, ponieważ może doprowadzić to do odmrożeń.
Co to jest odmrożenie?
Odmrożenie to uszkodzenie tkanek pod wpływem niskiej temperatury.
Jak zapobiec odmrożeniom?
Po pierwsze odstawić na zimę tunele wykonane ze stali chirurgicznej oraz tytanu. Mi najlepiej nosi się biżuterię silikonową, drewnianą oraz akrylową.
Po drugie należy nosić czapkę taką, która zakrywa uszy. Jeśli nadal odczuwasz jakiś dyskomfort polecam wyciągnąć tunele na czas pobytu na mrozie. 
Po trzecie nie można zapomnieć o codziennej higienie, nawilżaniu oraz masażach płatków uszu. 



Wniosek jest krótki i prosty :
ZIMA+STALOWE/TYTANOWE TUNELE = WIELKI KROK W STRONĘ ODMROŻENIA



środa, stycznia 29, 2014

Jak pielęgnować rozciągnięte płatki uszu?

No dobra. Mam już wymarzone tunele. Etap rozciągania mam już za sobą i nie muszę już cackać się z olejkami oraz masażami.  Nic bardziej mylnego! Posiadanie tuneli, bez względu na rozmiar wymaga codziennego nawilżania, masowania oraz higieny.
Naciągnięta tkanka ma ograniczone ukrwienie, dlatego musimy pamiętać, aby dać im trochę odpocząć. W tym celu należy wyciągnąć tunele dwa razy dziennie.
Kolejnym bardo ważnym krokiem w prawidłowej pielęgnacji jest higiena. Ja swój kanał przekłucia oraz biżuterię przemywam nawet kilka razy dziennie dla poczucia własnego komfortu. Następnie nawilżamy ucho i masujemy przez kilka minut. Do nawilżania przyda się olejek Jojoba, żel USG lub oliwka dla dzieci. Osobiście nie polecam oliwki firmy Jonson's Baby, ponieważ wiele osób, jak i mnie uczuliła. Obecnie używam olejku Jojoba i jestem z niego bardzo zadowolona.

 


Z niedbałością o rozciągnięte płatki uszu wiążą się bardzo poważne konsekwencje, m.in. nekroza.
Nekroza-czyli martwica- może powstać na skutek zbyt silnego i długotrwałego ucisku na kanał przekłucia. Czynniki te doprowadzić mogą  do drastycznego zmniejszenia krążenia , co najczęściej skutkuje martwicą. Prawidłowe krążenie może przywrócić masowanie kanału przekłucia.
Teraz już wiecie dlaczego tak ważne jest wyciąganie biżuterii dwa razy dziennie oraz masowanie rozciągniętych uszu.
Nie jest to trudne, jednak musimy tunelom codziennie poświęcać swój czas.


wtorek, stycznia 28, 2014

Czym mogę rozciągnąć ucho? Czyli metody wykonania tuneli

Wiecie już jak prawidłowo dbać o uszy podczas rozciągania oraz znacie kilka sposobów wykonania tuneli. Warto jednak byłoby umieć powiedzieć o każdej z metod choć parę słów. Przejdźmy zatem do konkretów. Przygotowałam dla Was krótki opis najpopularniejszych sposobów.

Scalpelling
Scalpelling jest to zwiększanie rozmiaru przekłucia poprzez nacięcie skalpelem i włożenie pożądanego rozmiaru sterylnej biżuterii. Budzi on zdecydowanie więcej wątpliwości i obaw niż tradycyjne rozciąganie uszu. Metoda ta nie należy do przyjemnych, a proces gojenia jest dość długi i wymaga dużo dbałości oraz samodyscypliny ze strony osoby, która poddała się temu zabiegowi.
Czytałam również, że z biegiem czasu kanał ma tendencje do samoistnego rozciągania, co w konsekwencji przyczynić się może do przerwania płatka ucha. Dodać muszę, że metoda jest nieodwracana i nie ma żadnych szans na zrost rozciętego przekłucia.
Moim zdaniem trzeba mieć wiele odwagi, żeby zdecydować się na scalpelling. Jednak nie brakuje śmiałków, którzy poddali się tej metodzie.
Rozpychacz/Taper
Taper jest to walec posiadający z obu stron różne średnice. Z jednej większą, z drugiej mniejszą. Swoim kształtem przypomina kolec róży.
Należy pamiętać, że przed rozpoczęciem rozciągania koniecznie trzeba nawilżyć kanał przekłucia. Sprawdzi się tutaj olejek Jojoba, żel USG lub oliwka.
Jeżeli zdecydujemy się na ten sposób, do kanału wkładamy węższy koniec i powoli przepychamy. Po dojściu do grubszej końcówki przepychamy go do końca, wprowadzając za nim biżuterię. Oczywiście nigdy nie zakładamy biżuterii grubszej niż jego końcówka. Proces ten nigdy nie powinien być bolesny. Jednak jeżeli ból wystąpi, przerywamy procedurę i ponawiamy za np. tydzień.

Pamiętajmy o prostej i bardzo ważnej zasadzie nie robimy nic na siłę!


Taśma teflonowa (PTFE)
Taśma teflonowa używana jest w hydraulice, więc kupicie ją w sklepie z materiałami hydraulicznymi lub
markecie budowlanym.
Należy owinąć biżuterię w aktualnym rozmiarze kilkoma warstwami taśmy, tak aby uzyskać pożądany rozmiar. Następnie za pomocą olejku Jojoba/żelu USG/oliwki wkładamy w ucho.
Należy pamiętać, że taśmę musimy nawinąć równo, inaczej nierówność może spowodować podrażnienia kanału przekłucia.

Zmiana rozmiaru biżuterii
Metoda ta jest bardzo prosta. Polega na wkładaniu o rozmiar większej biżuterii, przez co nasz kanał przekłucia stopniowo się rozciąga.
Obciążenie 
Polega na wkładaniu w kanał przekłucia biżuterii do obciążenia. Najlepiej nie bezpośrednio, ale np. w stalowy tunel, aby równomiernie rozłożyć nacisk. Metoda ta nie jest polecana, ponieważ może spowodować zmniejszanie się ilości skóry u dołu płatka ucha, co może doprowadzić do przerwania.

Pamiętajmy jednak, że wybór odpowiedniej dla nas metody nie może być przypadkowy. Najlepiej, jeśli zostanie on wcześniej skonsultowany z profesjonalnym piercerem.


poniedziałek, stycznia 27, 2014

Jak rozciągnąć ucho? Czyli poradnik dotyczący prawidłowego rozciągania płatków uszu

Czytając wiele poradników oraz podpowiedzi dotyczących rozciągania uszu odniosłam wrażenie zbyt chaotycznego wyjaśnienia sprawy. Postanowiłam więc zebrać wszystko w jedną kupę i rozjaśnić Wam drogę do idealnie rozciągniętego płatka ucha. Wymaga to chorobliwie dużo cierpliwości, ale dla chcącego nic trudnego. Poniżej napisałam kilka odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania odnośnie rozciągania uszu.

Jak sama nazwa wskazuje jest to rozciąganie uszu a nie rozrywanie, dlatego nie robimy nic na chama!

Może na sam początek zacznijmy o tego, czym jest rozciąganie płatka ucha?
Jest to proces polegający na stopniowym zwiększaniu rozmiaru przekłucia płatka ucha poprzez wkładanie w wygojony kanał przekłucia coraz większego rozmiaru biżuterii.
Czy rozciąganie jest bezpieczne?  
Jak najbardziej rozciąganie jest bezpieczne, kiedy robi się to z głową. Nie jest to trwałe uszkodzenie ciała a dziurki zadbane i odpowiednio wygojone się zrastają. Zależy to także od naszego ciała.
Czy rozciąganie boli?
Ból jest sprawą indywidualną. Czy boli? To zależy. Z pewnością nie należy to do przyjemności, lecz czym wolniejsze rozciąganie, tym wrażenia mniejsze. Przy powolnym rozciąganiu może być najwyżej nieprzyjemne.
Jak często można zwiększać rozmiar biżuterii? 
Przed rozpoczęciem procesu rozciągania Wasze przekłucie musi być całkowicie wygojone. Z własnego doświadczenia wiem, że najlepszą regułą, której powinniście się trzymać jest zwiększanie rozmiaru o jeden milimetr na miesiąc. Konsekwencją zbyt szybkiego rozciągania jest słoneczko oraz blow-out. Ze słoneczkiem mamy do czynienia wtedy, gdy po wyjęciu biżuterii z rozciągniętego kanału przekłucia otwór nie ma okrągłych brzegów, tylko przypomina słoneczko. Natomiast blow-out to 'wywalenie' skóry na zewnątrz kanału.
W jaki sposób mogę powiększyć rozmiar swoich dziurek? 
Istnieje kilka metod, jakimi można rozciągnąć płatki ucha.
•Scalpelling
•Tapery
•Rozpychacze
•Nawijanie taśmy teflonowej
•Zmiana rozmiaru biżuterii
•Obciążenie
Jaką metodę wybrać? 
Wybór odpowiedniej dla nas metody nie może być przypadkowy. Najlepiej, jeśli zostanie on wcześniej skonsultowany z profesjonalnym piercerem. Jest wiele czynników, głównie anatomicznych, które powinny mieć wpływ na metodę, jaką się posłużymy.

Ucho podczas rozciągania powinno być cały czas nawilżane oraz masowane! Tutaj przyda się olejek Jojoba, żel USG lub oliwka dla dzieci. Ja osobiście nie polecam oliwki firmy Jonson's Baby, ponieważ mnie uczula. Słyszałam, że dużo osób ma z tym problem. Do masowania i nawilżania używam olejku Jojoba.

Ja, będąc niegdyś głupim dzieckiem zupełnie przypadkowo wybrałam metodę rozpychaczy. Zakres mojej wiedzy ograniczał się jedynie do tej metody, a o innych nie miałam zielonego pojęcia. Na szczęście nie zakończyło się to żadną infekcją. Popełniłam wtedy ogromny błąd, którego bardzo teraz żałuję, a mianowicie zbyt szybko rozciągnęłam płatek ucha i powstało mi nieestetyczne słońce. Obecnie w lewym uchu siedzi 16mm :)  Może w przyszłości zdecyduję się na tunel w drugim uchu. Tym razem rozciągać będę z wielkim spokojem i opanowaniem, aby nie powtórzyć tamtego błędu.
Mam nadzieję, że chociaż trochę rozjaśniłam Wam drogę do prawidłowego rozciągania płatków uszu.

Jeśli macie jakieś pytania śmiało piszcie!